Gołębie młode szczepimy najczęściej od dwóch najważniejszych chorób jakimi są paramiksowiroza i ospa. Czynimy to gdy młode osiągną wiek 5-7 tygodni (przeciwko paramiksowirozie), natomiast przeciwko ospie w wieku od 3 do 4 miesięcy. Przed każdym szczepieniem powinno się ptaki odrobaczyć. Dawkowanie ustala lekarz weterynarii proporcjonalnie do ilości ptaków w stadzie.
Rozpoczęcie kariery lotowej hodowcy najczęściej zaczyna się od lotowania gołębiami młodymi. Jeżeli nie lotujemy gołębiami dorosłymi młode mogą być wypuszczane na oblot razem z ich rodzicami tzn., z gołębiami starymi. W takim postępowaniu mniej młodych odlatuje od gołębnika i lepiej poznają otaczający ich teren. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest odsadzanie gołębi młodych do innego gołębnika specjalnie przeznaczonego dla młodych, co za tym idzie mniej nakładu pracy na gołębie młode. Gołębnik nie może być przepełniony, ponieważ osobniki w nim przebywające musza mieć odpowiednią ilość miejsca dla siebie. Nie biją się, i nie maja powodów do odlecenia. W przepełnionych gołębnikach bardzo często pojawia się tzw. Adenowiroza, która osłabia ptaki. Tracą one apetyt, to co zjedzą to wymiotują i często ten wirus u poszczególnych ptaków kończy się śmiercią.
Przed każdym karmieniem powinniśmy sprzątnąć to, co pozostawiły gołębie po sobie.
Wykonujemy dwa obloty dziennie, najlepiej przed karmieniem. Pierwszy rano, drugi w godzinach popołudniowych tj. około 14.
Hodowca powinien zwracać uwagę na aktywność ptaków. Jak długo są w powietrzu, jak daleko oddalają się od gołębnika i na ich chęci do oblotów.
Od momentu gdy obloty zaczną się długie i hodowca traci stado z pola widzenia można rozpocząć loty treningowe. W tym czasie młode powinny mieć wyrzucone drugie bądź trzecie lotko.
Pierwszy lot treningowy nie powinien być długi, wystarczy w zupełności 4-5 km od gołębnika. Do drożyny gołębi młodych dobrze jest dołączyć jednego starego, bardzo doświadczonego gołębia, który pomoże młódkom obrać odpowiedni kierunek powrotu do domu. Wielu hodowców nie stosuje tej metody, gdyż uważają, że młode muszą być zdane same na siebie. Wielu hodowców także nie przywiązuje wagi do lotów treningowych. Uważam, że im więcej trenujemy tym szybciej gołębie wracają z lotów konkursowych. Treningi czasem trafią się bardziej trudne, ale owocem tego jest przydatne doświadczenie.
Osobiście wykonuje od 10 do 15 lotów treningowych. Dwa lub trzy razy trenuje młode pojedynczo z odległości 20-25km. Jeżeli gołębie w stadzie są zdrowe, aktywne podczas oblotu, dobrze wytrenowane nie należy obawiać się lotów konkursowych. Gołębie młode trzeba dobrze przetestować, żeby w przyszłych lotach już jako gołębie dorosłe nie gubiły się tylko żeby bardzo szybko powracały do własnego domu.
Przydatne i mozna duzo wyciągnąć
OdpowiedzUsuń